nie naleze do odwaznych...

aromat byl jak najbardziej naturalny i nie z przechodzonego
owocu. Ludzie (tambylczy) zapewniali, ze lody sa bardzo
smaczne...

co do aromatow, no coz....dla nas zapaszek odgrzewjacego sie
bigosiku to zapowiesc raju, dla innych - no , taki durian!

Krysia
>
>>> nizej wymieniony durian widzialam i wachalam wlasnorecznie (!) w
>>> Tajlandii... duze, szare, pekate, z duzymi miekkimi a la kolce
>>> rogami, wisi na drzewie i nieziemsko smierdzi - aromatyczny
>>> bukiet gnijacego mieska, dojrzalych skarpet, przechodzonego
>>> plesniowego serka, zaniedbanego smietnika w parne lato... bylam o
>>> metr od tego , albo i poltora, chwycilo za gadlo, oj chwycilo....
>>> Robia z tego takze lody....
>
>> to tak naturalnie smierdzi? moze wachalas zepsuty owoc? a jak smakuje?
>
>O ile pami?tam Pieni?zka, to jak najbardziej naturalny aromat. Co do smaku
>trzeba si? pyta? odwa?nych ;)
>
>Jo'Asia

K.T. - starannie opakowana


-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----