Data: 2003-09-10 10:05:48
Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Czarownica" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yassar" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bjmsfh$r61$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Czarownica" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bjmq4n$fjt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> To jest wg Ciebie takie oburzajace? Jeszcze tylko tego brakowalo zeby
> zolnierz ZAWODOWY/oficer WP mogl wybrzydzac gdzie to on pojedzie chetnie a
> gdzie nie. Kazdy z nich wiedzial jaki zawod sobie wybiera i jakie sa
> konsekwencje tego wyboru. Czy policyjny patrol w niebezpiecznej dzielnicy
> sklada sie z ochotnikow? Czy zawodowi strazacy moga odmowic wyjazdu do
> groznego pozaru (gdzie ryzykuja wlasnym zyciem)?
nie moga odmówić a często nawet pracują za darmo Panie Wielce Mądry mam tu
na myśłi nurków nikt ich nie zmuszał do takiej pracay wybrali taką bo chca
pomagać innym nie zwazając ze czaem sami mogą na tym ucierpieć ale nie
polskie społeczeństwo ma własnie tendencję doi takie uogólniania wszytskiego
itd
Kto sobie dobrowolnie
> wybral niebezpieczna prace ten moze miec pozniej pretensje tylko do
siebie.
> Cala armia powinna byc zawodowa i wtedy nie bylo by zadnego problemu -
czy
> w armii amerykanskiej zolnierzy pytano czy do iraku chca jechac?
tu się z Tobą zgodzę armia powinna być zawodowa nie byłoby wtedy problemu,
oczywiscie Ty też w pewnej mierz epokrywasz ich wyjazd płacąc podatki
A naszych
> kotow z poboru to pytac nalezy bo wielu (wiekszosc?) z nich znalazla sie w
> armii wbrew wlasnej woli.
a zastanowiłeś sie czemu nikt nie chce iść teraz do wojska ???
oczywiście ze kazdy wybiera sobie zawód i jak jest niebezpieczny to powinien
się liczyć z takimi a nie innymi konsekwencjami. Nie na pisałam ze mnie to
oburza czy coś takiego !!!! po prostu jak we wszytskim są zawsze dwie strony
medalu. I np rozumiem autorkę tego postu ze się martwi itd
czarownica
|