Data: 2008-04-26 20:59:39
Temat: Re: Czytanie wyrazów
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >>> a sama z dziećmi nie możesz zorganizować jakiejś ciekawej akcji
mającej
> > na
> >>> celu pozyskanie środków na ten cel?
> >>
> >> Mogę, a po akcji na wagę, akcję na kolorową kredę, a potem na....
> >>
> >
> > masz racje, lepiej siedzieć nic nie robić tylko narzekać
>
> Nie narzekam, ot tak sobie piszę, że dzieci nie wiedzą już jak wygląda
> waga, bo takich już nie ma w sklepach i fajnie byłoby taką mieć.
> A jeśli już zarobimy ponad 300 zł (za tyle między innymi były te wagi) to
> wybierzemy się na ciekawą wycieczkę.
> Najlepiej osądzić kogoś, że siedzi i nic nie robi, bo nie ma ochoty na
> akcję- zbieramy kasę na wagę. Ty to pewnie akcję za akcją przeprowadzasz
> gdzie popadnie, może napoisz co wielkiego zrobiłaś dla swojego miejsca
> pracy.
>
daję ludziom pracę, promuję region i wspieram inicjatywy szkoły muzycznej,
przedszkola do których uczęszczają moje dzieci i nie odmawiam wsparcia
szkole która ma pomysł na zarobienie pieniędzy, edukację zawodową młodzieży.
Ułatwiam powrót do pracy młodym mamą.
Jeśli te działania były by mi obce nie podsuwałabym Ci tego typu pomysłów.
> Ale ja wiem, że to jest moja fanaberia i nie oczekiwałam, że szkoła je
> spełni, jak dotąd wszystkie tego typu "fanaberie" pozyskałam samodzielnie,
> ale i tak pewnie nie uwierzysz, bo ja to siedzę, narzekam i nic nie robię.
sposób w jaki przedstawiłaś swój pomysł wskazuje na to że zdolna jesteś co
najwyżej ponarzekać.
Czy rzuciłas na grupie hasło "może ktoś ma niepotrzebną wagę szalkową i
chętnie by wspomógł nią naszą pracownię?" - NIE
Gdybym taka miała chętnie bym Ci wysłała, tak jak wysłałam parę innych
rzeczy do znajomych osób/ osób z grupy też.
Poza tym byłam pracownikiem/ jestem pracodawcą wiem jakie stanowisko
reprezentuje jedna i druga strona, i uważam że każdy z pracowników etatowych
powinien przejść w swoim życiu etap bycia dyrektorem/pracodawcą aby
przekonać się że budżet miesięczny danej instytucji nie jest nieograniczony,
w większości przypadków rozważanie na temat wydatków pieniędzy ograniczaja
sie do zaspokajania najważniejszych potrzeb. I w tej sytuacji wpada ktoś z
pracowników na pomysły typu: dobrze by było mieć prawdziwą wagę do pracowni,
chociaż jedną trochę zabawkową już mam. I teraz co ma zrobić ten
zarządzający funduszami: kupic tą wagę czy komuś nie zapłacić za wykonaną
pracę?
W domu jak planujesz wydatki na dany miesiąc, mając ograniczone niewielkie
środki też kupisz dziecku drugi lepszy rower chociaż już jeden ma ,dlatego
tylko że w danej chwili ma taki pomysł? Nie wydaje mi się.
Jeśli wyjdziesz z inicjatywą poszukiwania wagi dla Twojej pracowni chętnie
się zaangażuję, popytam może coś uda się znaleźć, interesuje mnie tylko
rozwiązywanie problemów bo narzekanie, dyskusje o finansowaniu szkolnictwa
szkoda na to czasu.
Pozdrawiam
Monika
|