Veronika pisze:

> Po wielu latach dowiedziałam się, że pół szkoły się we mnie kochało.

Ja też po latach wielu dziwnych rzeczy się dowiadywałam. Np. niedawno na
n-k odezwał się kolega z okresu liceum, który z rozrzewnieniem wspominał
sobie, jak to na jakiejś imprezie tańczył ze mną i jego zdaniem niewiele
brakowało... a teraz nie może odżałować. Faceci to mają fantazję ;-D

> I co z tego skoro żaden z tej pół szkoły się nie odważył? Bali się mnie. :)
> Taka jestem strrrraaaasznaaa. :)
> Nawet nie miałam szansy popróbować tych prawdopodobieństw.
> A jak już jakiś się odważył to lepiej nie mówić. :)
> Wykończyłam!

Czyli mieli rację - musiałaś być straszna. ;)

Ewa