Data: 2003-11-01 18:17:03
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bo0rel$8kg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:bo0qid$6bh$1@inews.gazeta.pl...
> > Dioksyny mają zdolność do kumulowania się w tłuszczu zwierzęcym,
> podstawowym
> > sposobem ich przedostawania się do organizmu ludzkiego jest spożywanie
> > wyrobów mlecznych, mięsa ssaków i ryb, ew. bezpośredniej ekspozycji na
> nie w
> > miejscach ich wydzielania .
>
> No wszystko pięknie tylko zapomniałaś podać jakie sa stężenia dioksyn w
> naturalnych pokarmach ;))), a i może podasz coś o akryloamidach
> powstających przy podgrzewaniu weglowodanów ;))))
No i DLACZEGO się u mnie nie objawia dioksynowe ani żadne inne zatrucie???
Od czerwca 1998 roku jem naprawdę sporo tłuszczów zwierzęcych. Powinnam więc
być już zatruta, prawda? A ja wręcz wyzdrowiałam, choć lekarze rozkładali
ręce i czuję się świetnie! : )
Komu do cholery zależy na straszeniu społeczeństwa wszystkim co tylko jest
związane z tłuszczem zwierzęcym?
Szpitale upadają, właśnie mówią o zamykaniu oddziałów w Jeleniej Górze.
Co będzie się działo z ciężko chorymi? Kogo to obchodzi?
O ileż byłoby mniej pacjentów, gdyby wiedzieli, jak można uniknąć chorób...
--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]
Nic nie wprawia ludzi w takie zdumienie jak zdrowy
rozsądek i uczciwe stawianie sprawy. R.W. Emerson
|