> Drogi kc (jak tu miło, szkoda że ździebko oficjalnie ;-) one zżerają nie
> tylko wątróbkę i jej witaminki, ale bardzo zręcznie wyciskają przednimi
> zębami i dokładnie wylizują treść jelit właśnie, bo tym sposobem
wzbogacają
> swą dietę o składniki roślinne.
> Wygląda to dość ohydnie z ludzkiego punktu widzenia, niemniej jednak tak
> jest.
>
> > ps.wg mnie empatia to fotomontarz
> Zważywszy na co poniektóre uczynki ludzkie, jestem w stanie przyznać Ci
> rację.
>

w tym i kilku innych postach(na ktore oddzielnie odpowiadal nie bede),
probujesz udowodnic ze lwy , tygrysy, pumy, etc sa wege bo zjadaja
wnetrznosci upolowanych zwierzat. Czytalem juz mnostwo rzeczy ale czegos
takiego to jeszcze nie. Jezeli tak pilnie ogladalas film o lwach to powinnas
zauwazyc ze lwy ZAWSZE poluja grupa, a robia to ZAWSZE lwice.(lew/lwica
samotna/y to trup z krotko terminowym zawieszeniem)Jezeli nawet zjadaja
zawartosc jelit czy zoladka, to biorac pod uwage ilosc uczestnikow na
"glowe" wypada raczej niewiele. Tak samo jak eskimosi (gdy nie mieli jeszcze
stalych kontaktow z cywilizacja) wyjadali zawartosc zoladkow upolowanych
zwierzat, tak samo lwy zjadaja zawatosc wnetrznosci, ale wez kalkulator i
licz (mimo ze tego nie lubisz). A co do naszego "kotka" to takze uwazasz ze
jest wege bo je wnetrznosci myszki? Bo czy Ci sie to podoba czy nie trawa
ktora kazdy normalny kot podgryza na laczce, sluzy tylko do pozbywania sie
sierci ktora dostala sie do przewodu pokarmowego.. A teraz wracajac do
duzego "kotka" pt. Lew, on tez masz siersc i tez sie myje swoim jezykiem,
czeste jest zjawisko wzajemnego '"mycia sie"

Jurek