Data: 2003-03-14 12:13:19
Temat: Re: DO, było: Jak przyrzadzic soje?
Od: "iza" <i...@i...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał:
>
> Mozesz podac przykladowe dania, jakie jadasz? Zastanawialam sie nad
DO, ale
> nie mam pomyslu co mozna jesc zamiast "smalcu i golonka ;-)". Wiem,
ze to
> podejscie laika i tyle. Nie jestem w stanie jesc typowo tlustych
potraw, a
> MM na mnie jakos nie dziala (chodzi o zbedne kilogramy - BMI 29) i
dlatego
> szukam innego sposobu.
W tej chwili korzystam z gotowego menu, ktore rozplanowal mi przemily
znajomy, uczestnik naszej grupy, zreszta :-)
Jesli tylko pozwoli mi na "kopyrajt" - podesle na priwa :-)
Oczywiscie sama musze komponowac posilki, wiec moge obiecac, ze na
reszte dni cos obmysle i rowniez sie podziele.
Co do MM - na mnie tez jakos nie dzialalo, podobnie jak na moja
"gorsza" polowe i namowionego kolege. Owszem, stabilizacja wagi byla
(i jest), ale to wszystko. Podsumowujac: MM pozwala odzywiac sie duzo
zdrowiej, zapobiega tyciu, ale z tym chudnieciem, mimo staran, bardzo
roznie bywa.
> Moze juz predzej bym sie nad DO zastanowila, ale faktycznie, lekko
> fanatyczne wypowiedzi niektorych osob mnie zniechecaja - słowa
"sekta i
> fanatyzm" wywolują we mnie bardzo negatywne odczucia. Twoje
podejscie jest
> stanowczo bardziej racjonalne ;-)
:-))))))
Powiem tak: nawet nie zaposiadam ksiazki Dochtora. Atkinsa tez nie,
bo w sieci jest cala masa informacji, jesli tylko zna sie angielski,
mozna w jej zalewie wrecz utonac.
Sledze od dosyc dawna 1 amerykanskie forum dot. diet
niskoweglowodanowych oraz 2 grupy dyskusyjne (tyz hamerykanskie):
jedna ogolna i druga low-carb diet. Moze to kwestia innej
mentalnosci, kultury bycia i zycia w usenetowym stadle, ale nikt na
tamtych grupach nie pali nikogo na stosie z powodu stosowania innej
diety. Przeciez to absurd.
Co sie zas tyczy slowa "sekta" i "fanatyk"....(dla mnie rowniez maja
one wydzwiek b. negatywny)...ciekawe, czy zjadajac na deser truskawki
z 30% smietanka bede juz w "sekcie"? ;-))))))))))))))))
pozdrawiam serdecznie,
Iza
|