Data: 2004-03-26 10:10:22
Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: "Medea" <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej Garapich" <n...@...nie.bedzie> napisał w
wiadomości news:9ik6609q00e8cciao0k3nn4lt5h6mlme3h@4ax.com...
> On Thu, 25 Mar 2004 20:14:48 +0100, "Medea" <e...@p...fm>
> wrote:
>
>
> >Jeśli w ogóle rozpatrywać tę kwestię w kategoriach pieniędzy, to wierzę,
że
> >dzieci są najlepszą inwestycją, na którą warto się porwać :-).
>
> Abstrahując od całego cynizmu rozpatrywania dzieci, jako polisy
> emerytalnej, to chyba jednak nie masz racji. Niestety.
> Kiedyś gdzieś czytałem, ile kosztuje wychowanie statystycznego
> dziecka. Pieniądze weń włożone mają znacznie gorszą stopę zwrotu
> kapitału, niż długoterminowe inwestyce na giełdzie, fundusze
> i tak dalej.
Widzisz, pisząc o inwestycji, nie miałam na myśli tylko finansowego aspektu
sprawy. Może jestem oderwaną od życia idealistką, ale wierzę, że dzieci to
coś więcej niż przekładalny na stopy zwrotu kapitał. Dla mnie to także
"inwestycja" emocji, uczuć, pracy, uwagi, z której może na starość będę
czerpać korzyści. A i nie tylko ja, ale także inni, z którymi moje dziecko
będzie miało w życiu do czynienia. Tak ja to widzę. Ala ja to ja "wolę mylić
się z Platonem niż zgadzać z Kantem" :-).
Ewa
|