Dnia 2012-08-19 10:50, obywatel Andy Niwinski uprzejmie donosi:
> "Stefan" <s...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:k0q8m4$3mq$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Andy Niwinski" <a...@i...pl> napisał w
>> wiadomości news:k0pb2o$4pa$1@news01.versatel.de...
>>>
>>> Nie zaden delikatusik, tylko stopniuję krojenie cebulki (bo duże
>>> cebule nie są takie smaczne) na plasterki, kostkę, kosteczkę i drobny
>>> miał cebulowy. Pomidory też lubię takie maławe, więc pomidorki. A że
>>> maławe, to nie użwam makutry jako pojemnika tylko w mordę kopaną
>>> miseczkę. I nie używam jajeczek, tylko porządne jaja wielkości L. A 5
>>> to tylko wtedy jak robię szybkie śniadanko. Na normalne żarełko walę
>>> od 8 do 10-ciu.
>>>
>>> Pozdrawiam Q-raka
>> No i nareszczcie miłośnik NORMALNEJ porcji jajeczniczki. dawniej, jak
>> dobra Bozia poraziła (nie wiadomo dlaczego i za jakie grzechy) kacem,
>> to preferowałem jajeczniczkę z tuzinka jajek. Taką tuzinkową... A
>> teraz... Ech, nawet nie ma co gadać, same nietuzinkowe, z sześciu i
>> dość... Starość ciężka jest...
>> pozdr
>> Stefan
>
> Ale dodać muszę, że takową jajeczniczkę to wpylam bez żadnych
> węglowodanowych dodatków. Znaczy oprócz warzyw. Żadnych chlebków i
> innych takich.

Jajecznica z pieczywem? Bleee.
Najlepsza z pomidorem albo ze szczypiorem (ale takim cebulowym).
Ewentualnie wkładka mięsna: kiełbasa, bekon, skwarki.

BTW http://wiadomosci.onet.pl/wideo/czy-jajko-to-nowy-pa
pieros,91900,w.html
No to sztachnijmy się.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.