> Liczyłem na odpowiedź od Tomka. Natomiast Tobie zwrócę uwagę że jeżeli
> ktoś
> lubi (lub mu się zdaje że lubi) chude mięso i chudy ser to w posiłku
> będzie za mało kalorii i będzie głodny. W efekcie rzuci się na słodycze i
> żadna silna wola go nie powstrzyma. Elementarna wiedza o kaloryczności
> jest tu pomocna. Z resztą Twojej wypowiedzi zgadzam się całkowicie.
> Pozdrowienia
> Szczepan

hm ja jem malo...sniadanie w pracy (ok 10-11) potem od 17-18 obiad czesto
skladajacy sie z jednego dania (mieso pieczone bez tluszczu + jakas surowka)
i kolacje (czasami jem czasami nie) kilka kanapek z serem lub z jakas
wedlina,
czesto (na 1 lub 2 tygodnie) dopadam polki sklepowe i wtedy leca chipsy,
chrupki, czekoladki, wafelki itd.. niezdrowo ale powstrzymac sie ciezko..raz
na jakis czas pizza czy jakies podobne jedzenie w roznych fastfoodach