Magdalena Bassett wrote:

> Codziennie pada. Wszyscy mamy dosyc deszczu, blota, i..

Tobie to dobrze i ciesz sie tym /ladnie opisanym/ deszczem poki jest.
Tu w Emiratach,w Abu Dhabi dla odmiany nie padalo juz od 4 lat/czterch/
czyli od 1997 r. Nie pomogly coroczne zbiorowe modly. Jak juz-to bylo
tylko kap-kap przez 5 minut .Akurat aby pobrudzic samochody. Sucho,
kurz,fruwajace z wiatrem papiery i worki foliowe.Tak tu jest ;-((
Dzis sa swieta Eid Al Ahda i do drzew w milionowym miescie od
przedwczoraj byly poprzywiazywane barany i kozki czekajace na rytualne
zarzniecie. Nie ma ich co zalowac bo po tym co przecierpialy w
transporcie i czekaniu- bez jedenia i wody-to tylko wybawienie.
W tym roku jednak cos "drgnelo"w ich sprawie.
W tut gazecie ukazala sie notatka ze tak umeczone
zwierze jest niemile Allachowi. No ale tak czy siak w asyscie calych
rodzin i gapiow poderznieto im gardla a krwia pokropilo sie progi
mieszkan i domow dla pomyslnosci a miesko piecze sie wlasnie. Czasem na
metalowych taczkach wypelnionych weglem drzewnym.Taki ubogi arabski
gril.
Nikt z bialych nie lubi tego dnia.Nasza jamniczka od rana chowala sie po
katach i nie chciala wychodzic.
Z odrobinka hipokryzji przyznaje jednak ze kotleciki baranie z czosnkiem
z grilla / nie taczkowego!/sa wspaniale i nasi dyzurni grupowi weg.
nic na to nie poradza.
Kotleciki te / miniaturki schabowego z koscia/ trzeba skropic sokiem
z cytryny,posolic i posypac siekanym czosnkiem lub skropic sokiem z
czosnku.
Piec na grilu nie -za dlugo. Uwazac na zeby bo baranie kostki sa
niebywale
twarde. Jak dla mnie 5-6 szt to w sam raz.

> Magdalena. A wy znacie pochodzenie i powod waszych imion?

Moje nie jest tak efektowne.Akurat byl w domu "tego dnia" sedzia
Tomasz Z. i jak z czasem wyjawiono podczas oblewania/ mnie-ale bezemnie
;-((/padla deklaracja Tomek i .. juz nie dalo sie wycofac.
Na dodatek nigdy tego "dawcy" nie widzialem.
Pozdrowienia
Tomek W
Tam jest gaz!! http://www.angelfire.com/wi/lpg/
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia