Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Albert" <r...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Diabły i Anioły, czyli garść słów o demonologii stosowanej
Date: Mon, 29 Aug 2005 19:50:17 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 97
Message-ID: <devhkl$e1d$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d...@g...h64465551.invalid>
<dest6v$d95$1@atlantis.news.tpi.pl>
<d...@g...hee7dd1b7.invalid>
<devgus$c70$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ajl228.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1125337557 14381 83.25.245.228 (29 Aug 2005 17:45:57
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Aug 2005 17:45:57 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:328539
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Albert" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:devgus$c70$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
> news:detg0a.3vs6tc9.2@gorm.hee7dd1b7.invalid...
> >
> > "Albert" w news:dest6v$d95$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > /.../
> >
> >
> > > Mózg ludzki rozwinął się w ewolucji bardzo daleko.
> > > Tak daleko że potrafi sam generować swoją rzeczywistość.
> > > Czasem wymyśla "Diabły", czasem "Anioły".
> > > Czasem wymyśli fioletowy shit, czasem atak pająków, ptasiej grypy,
> dziury
> > > ozonowej, debilizmu goździkowej, a już specjalistą to jest w
wymyślaniu
> > > paranoi, depresji i wszelkich innych tego typu dolegliwości...
> >
> > > do czego zmierzam.
> >
> > Do czego zmierzasz?
>
> Żeby ci trochę pomóc :)
> wzbogacić temat "Diabłów i Aniołów" temat o własne spostrzeżenia.
>
> > > powinniśmy się koncentrować zarówno na
_dążeniu_do_zrozumienia_zjawisk_
> (jak
> > > napisałeś), ale, co według mnie równie ważne:
> > > _odróżnianiu_rzeczywistości_od_wytworów_mózgu_.
> >
> >
> > A czym różni sie jedno od drugiego?
>
> niczym. cieszę się że to zauważyłeś.
>
> > # _dążenie_do_zrozumienia_zjawisk_
> > # _odróżnianie_rzeczywistości_od_wytworów_mózgu_
> >
> > rozwiniesz?
>
> tak.
> czytając post o "Diabłach" i "Aniołach" znów przypomniałem sobie
> stwierdzenie, które chyba na tej grupie już kiedyś padło: "gdzie pojawia
się
> wiedza tam ginie wiara".
> wiara w tym przypadku w pewne zabobony, przyzwyczajenia, przesądy,
zjawiska
> niewytłumaczalne, obawy (takie jak obawy przed pająkami), trójkąty
> bermudzkie, duchy w szafie i inne tego typu wymysły ludzkiego mózgu...
> po bliższym przyjrzeniu się tym wszystkim zjawiskom, krótkiej obserwacji,
> gruntownym zapoznaniu się z nimi okazuje się że większość z nich pryska
jak
> bańki mydlane. i o to chodzi.
> "dążenie do zrozumienia" i "chęć zrozumienia" niszczy "Diabły" i "Anioły".
>
>
> Dlaczego napisałem, że "odróżnianie_rzeczywistości_od_wytworów_mózgu" jest
> równie ważne?
> 1. Ano dlatego, że niedawno byłem w Sopocie na wystawie szkiców Salvadora
> Dali.
> 2. I dlatego że uważam, że "Demony" (niezrozumienia) nękające
współczesnego
> człowieka są już o bardzo wyrafinowane i nie dają się tak łatwo zniknąć.
>
> Jeśli chodzi o Salvadora Dali to znów nie mogłem się nadziwić że w tych
jego
> obrazach każdy widzi coś innego.
> I tak naprawdę nie jest ważne co kto w nich widzi, bo widzi prawdopodobnie
> tylko lustro swoich doświadczeń.
> Rzeczywiste są wyłącznie płótna na które się patrzy. I rzeczywiste są
także
> wszystkie rzeczy, które człowiek zrobi pod ich wpływem (np: mój post).
>
> Jeśli chodzi o te "wyrafinowane Demony" dzisiejszych czasów, to
rzeczywiście
> trudny temat. Dużo tego w mediach pokazują (przypominam: niezrozumienia!).
> Niektóre z tych "Demonów" stają się potem rzeczywistością. Odróżnienie
> rzeczywistości od wytworów mózgu (tak jak podczas patrzenia na obrazy
> Dalego) jest niezwykle ważne. Samo "dążenie do zrozumienia" nie zawsze
> wystarczy.
>
> Zdrówko
> Albert
eee. kiepściutkie te moje przemyślenia wyszły. ;)
właśnie przczytałem jeszcze raz i doszedłem do wniosku że chyba jednak nie
zrozumiesz co miałem na myśli..
następnym razem napiszę coś bardziej obrazowego...
Zdrówko
Albert
|