Data: 2005-09-03 11:42:03
Temat: Re: Diabły i Anioły, czyli garść słów o demonologii stosowanej
Od: "Albert" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Sent: Saturday, September 03, 2005 10:05 AM
Subject: Re: Diabły i Anioły, czyli garść słów o demonologii stosowanej
> A gdzie jest to, co nas różni od ubranego szympansa?
A może tego szympansa w ogóle nie ma?
Fragmenty z książki "Życie i obyczaje owadów" - Remy Chauvin (1966).
Znalazłem ją dziś rano pomiędzy innymi starymi książkami.
s.12:
"Już wiele lat temu niemiecki uczony von Uexkull sformułował niezwykle
ciekawą myśl.
Jego zdaniem owady i w ogóle zwierzęta żyją w świecie odmiennym od naszego.
Jego koncepcje początkowo nie znajdowały zrozumienia, a obecnie są niemal
jednogłośnie akceptowane.
Zmysły zwierząt, twierdzi uczony, są bardzo różne od naszych, toteż
otaczające przedmioty widzą one całkiem inaczej."
s27:
"Motyle - dostójka malinowiec i pawik dzienny rozwijają trąbkę, kiedy
pokazujemy im różne czarne lub kolorowe rysunki"
s30:
"Jeśli mucha leci z szybkością 5 m/s, to ten sam przedmiot widziany jest
przez każde jej ommatidium w ciągu 10 milisekund i to widziany bardzo
wyraźnie.
Natomiast człowiek w tych samych warunkach zobaczy jedynie przelotny cień,
ponieważ przedmiot działa na jego siatkówkę tylko w ciągu 0,1 milisek.
Owad posiada więc, jak to trafnie określił Autrum, lupę czasu (Zeitlupe),
która pomnaża liczbę chwil mieszczących się w jednostce czasu"
s35:
"Każda, najbardziej pierwotna istota żyjąca (jeżeli w ogóle żywa istota może
być "pierwotna") jest maszyną bardzo skomplikowaną, scalającą w każdym
momencie bardzo złożone sytuacje."
s37:
"Słuch owadów zasadniczo różni się od naszego, gdyż wiele z nich odznacza
się prawie zupełną głuchotą, za to wykazują fantastyczną niemal wrażliwość
na drgania. Niektóre, zwłaszcza wśród owadów prostoskrzydłych, zdaja się
postrzegać dźwięki nie za pośrednictwem bardzo rozbudowanych narządów
słuchu, ale poprzez drgania, w jakie dźwięki wprawiają podłoże. W tym
przypadku subtelność percepcji wydaje się nieograniczona, gdyż jak wykazał
Autrum pasikoniki reagują na drgania, których amplituda nie przekracza
połody średnicy atomu wodoru!"
s38:
"Trzeba jeszcze do zmysłu wibracyjnego u wielu ślepych owadów dodać
niezwykłą wrażliwość na ruchy powietrza, które są odbierane, jak się zdaje,
za pomocą cienkich włosków pokrywających powierzchnię wyrostków rylcowych
(creci) lub inne partie ciała.
s42:
"Jak stwierdzają badacze pszczoła rozróżnia smak dosyć wielu cukrów.
Niektóre wydają się jej równie słodkie jak człowiekowi, inne więcej, a
jeszcze inne - mniej. Ale sacharyna nie jest dla niej słodka, a w silnych
stężeniach działa wręcz odpychająco. Warto dodać, że w królestwie zwierząt
tylko człowiek i niektóre ryby np. kiełbie, odczuwają słodycz sacharyny a
ptaki, mięczaki i skorupiaki podobnie jak pszczoła nie odróżniają roztworu
sacharyny od czystej wody"
s43:
"..węch pszczoły zdradza prawdziwe zboczenie, bowiem , jak bezspornie
ustalono, woli ona brudną wodę od czystej; zaspokaja swe pragnienie w
najbardziej śmierdzących kałużach. Pszczelarze paryscy (a jest ich wielu)
wiedzą dobrze, że ich kochane pszczółki latają do ustępów, żeby się napić."
> Zaś sam temat czarnej skrzynki z jajem w środku, oraz stopniowego i auto-
> nomicznego rozwoju tego jaja w istotę inteligentną, zadającą pytania
wykra-
> czające poza widziany w skrzynce świat, oraz dzięki odpowiedziom na nie,
> budującą narzędzia umożliwiające stopniowe wyrywanie z obszaru niewiedzy
> kolejnych fragmentów wiedzy - jest drogą do tego, co jest domeną Boga.
> Jest Zbliżaniem_Się. Jeśli Cię to nie interesuje - pozostań tam gdzie
jesteś.
>
> [All Prune ... z Gormenghast, 1
września 2005]
ani myślę. :)
Zdrówko
Albert
|