Data: 2005-09-03 13:58:27
Temat: Re: Diabły i Anioły, czyli garść słów o demonologii stosowanej
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natek" w news:dfbrto$5f7$1@news.onet.pl...
/.../
:)). No... jakże miło Cię widzieć - Natku :)) [z naturalnym wsparciem :)].
Cieszę się, że otworzyłaś ........
;))
> A że te dawno nie były głuche i ślepe, olały eksperymentatorkę.
Mówisz, że dawno nie były ślepe i głuche? A o kim czy o czym tak mówisz?
O których stworzeniach bożych, które Ci się wykluły w Twojej głowie
na okoliczność mojej papugi doświadczalnej?
A tak prosiłem, aby skupić się na abstrakcyjnym wymiarze powiastki -
no nie da się, nie da się, nie da się, nie da się.... :)))). [DLACZEGO?]
Spróbuj siebie zapytać, co mają _ściśle opisane w powiastce papugi_
do tych wyprojektowanych przez Ciebie - tych niby, co to
"od dawna nie były głuche i ślepe".
Nie zauważasz, że stworzyłaś nowe doświadczenie, kopiując z mojego
wyłącznie kilka haseł? Tych które wyzwoliły w Tobie "od dawna czekające
na wyzwolenie" reakcje? W związku z czym nie warto było nawet pomyśleć
przez chwilę, nie mówiąc o czytaniu tych bzdur - prawda?
Odpowiedź pchała się pod paluszki sama i to szybko!!:)))
No to .. nie trać więcej czasu i nie czytaj tego tekstu ZE ZROZUMIENIEM,
a zostaniesz tam gdzie jesteś. Wśród swoich własnych, oświeconych papug.
/.../
> Ale to nie jest opowieść o kaczce-dziwaczce, tylko o papudze, więc nie
> lękaj się, drogi czytelniku, żaden kucharz się na nią nie czai.
>
> :))
:))). Nie, nie lękaj się czytelniku - to nie opowieść o kaczce z ogródka
gospodyni Natki :))). Niemniej Jej hodowla jest wybitnie uzdolniona....
bez wątpienia
od dawna widzi i słyszy.
:)).
> Natek
>
All (kaczka-dziwaczka)
ps. nie odnieś czasem wrażenia, ze obsypuję Cię jakimś gradem
szpileczek /korzystając z dawnych, neutralnych, jak sądzę skojarzeń/.
Byłaś dla mnie niewiadomą do pewnego stopnia, z racji, że tak powiem
- "niemoty w pasmach", ale dzisiaj już przynajmniej wiem -
"jakie hodujesz papugi" :).
|