Data: 2002-08-23 05:16:19
Temat: Re: Dieta-help
Od: "Krzysztof" <u...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale sie ponapisywalo :)))) Sport to fikcja, pomaga, ale diety nie zastapi.
widac ze nie probowales :-)
i nigdy nie uprawiales sportu
jesli jestes takiego dziwnego zdania to wyobraz sobie, ze codziennie
bedziesz biegal 10 km
i obzeral sie jak swinia :-)
albo inny przyklad:
kup sobie 5ha pola, konia i uprawij to dziadajstwo
jedz co chcesz
sadzisz ze bedziesz grubasem?
> Jesli musisz normalnie zyc i bywac np. w restauracjach, niskokaloryki de
> facto odpadaja, albo trzeba by je przeciekawie skonstruowac, co prawadzi w
> efekcie do diet niskoweglowodanowych. Srodkow medycznych czy inych ziol
typu
> herbalife nie polecam. Jedyna rozsadna alternatywa wydaje sie ktoras z
diet
> niskoweglowodanowych - mozes zaczac od lagodnej, np. Montignaca i zobaczyc
> co sie dzieje po miesiacu. jak wolisz ostre uderzenie zacznij od Atkinsa.
> Jak uwielbiasz ekstremizm, zrob sobie diete optymalna.
toalne bzdury :-)
nigdy nie pchaj sie w diete optymalna, znam sporo ludzi, ktorzy ja
stosowali - wierz mi nie chcialaby wygladac jak oni :-)
|