Ale to nie jest tak
Jem coprawda bardzo nieregularnie ale staram sie nie jesc wieczorej.
Jem bardzo malo (ale nie mam wiekszej potrzeby) ,nie jem prawie wogole slo
dyczy ( no moze poza urodzinami jak w zeszlym tygodniu i jakos tak kikla r
azy do roku) . Za to mam wielkie problemy z przemiana materii. Ruszam sie
dosc sporo (zawsze mozna wiecej ale nie to ze siedze w miejscu) bo mam 6 m
iesiecznego szczeniaka ktory ma niespozyta energie.
Dzisiaj podczas spacerku z pieskem (wyjatkowo spacerek a nie bieganie przy
rowerze) wstapilam do sklepu zielarkiego. Trafilam na wyjatkowo mila pania
magister z ktora porozmawialam dosc dlugo.
Prawdopodobnie powodem mojej wagi nie jest nieodpowiednie jedzenie ani brak
ruchu tylko moje problemy wrzodowe-jelitowe-cholersterolowe itp. A jest ich
naprawde sporo.
Wiec dostalam jakies wstretne ziolka (popijam je przez rurke wlasnie) i ko
lejne ziolka (wlasnie sie parza) i jeszcze jakies ziolowe tableteczki.
Tak wiec postanowilam zadbac najpierw o swoje zdrowie. Tzn do konca nigdy
nie zadbam bo za duzo tego jest. Ale przynajmniej o moj uklad pokarmowy.
Pozniej zastanowie sie nad dieta:-)