Data: 2004-12-05 23:46:42
Temat: Re: Differin czy Effaclar?
Od: "Maga" <v...@u...megapolis.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cp04ev$26bj$1@mamut1.aster.pl...
>
>
> To może zmień na Differin w kremie? Ja właśnie stosuję i skóry nie mam
> jakoś specjalnie wysuszonej. Poza tym pani dermatolożka zaleciła mi
> smarowanie się tym kremem najwyżej dwa razy w tygodniu, więc może też
> spróbuj smarować się rzadziej?
>
Mi też dermatolożka powiedziała, że po jakimś czasie mogę zacząć stosować 2x
w tygodniu, próbowałam na wakacjach i niestety wróciłam do stosowania
codziennie, bo o ile czoło i nos były w miarę, to jakieś takie zaskórniki
na brodzie mi zaczęły wracać.
>
> Dostałam niedawno miniaturę Effaclaru Hydratant Matite Active i krem mi
> jako tako odpowiada.
>
Akurat chodziło mi raczej o Effaclar K, zapomniałam napisać, na razie mam
czym się zmarować w dzień.
> pojawiły mi się wielkie, bolące krosty. Nigdy wcześniej czegoś podobnego
> nie miałam. Podobny efekt dał krem Effaclar K.
>
Hm, ja miałam próbki i Efaclaru K i żelu i nic mi nie było po nich.
>
> Ja bym Ci zaproponowała Differin w kremie na noc, skoro nie masz jakichś
> wielkich problemów z cerą, a na dzień ten matujący krem Effaclar.
>
> Do rozważenia jest jeszcze Vichy Normaderm.>
Mam go nawet, ale okropnie wysusza, chyba, żeby jeszcze się potem czymś
nawilżającym smarować. Zawsze się boję, że tak nakombinuję z tymi kremami,
aż przekombinuję :)
Pozdrówka.
Maga
> >
> --
> "Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
> Par sortileges et par charmes,
> Fait tant qu'il obtient du destin
> Que sa Chatte en un beau matin
> Devient femme"
>
> "La Chatte métamorphosée en femme"
> Jean de la Fontaine
>
|