zielsko <4...@h...pl> napisał(a):

> To co myslisz o pomysle gabinetow polaczonych 1 psycholog na 2 lekarzy?
> No i pedegog zdrowia :) Tylko czy ludzie beda nam placic bo na nas
> kontraktow nie ma :(

Jak to nie ma kontraktów? Są, bez obaw :). Ja właśnie piszę ofertę na konkurs
do Funduszu Zdrowia i konktraktowanie wizyt psychologa to dla nas
podstawa :). Jesteśmy domowym hospicjum onkologicznym.
Kwesia tkwi w kasie: jak placówki służby zdrowia nie mają na pensję dla
lekarzy i pielęgniarek, trudno im mówić o zatrudnieniu psychologa.
Może to też kwesia zmiany myślenia: że psycholog nie jest luksusem, ale jedną
z podstawowych osób które powinny brać udział w procesie leczenia. Jak
narazie psycholog jest wzywany do sporadycznych przypadków.

POzdrawiam...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/