Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
s.astercity.net!not-for-mail
From: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Date: Tue, 14 Oct 2003 09:41:51 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 48
Message-ID: <bmg94b$ro8$4@foka1.acn.pl>
References: <bmdlek$1ai$1@foka1.acn.pl> <b...@g...h64449d24.invalid>
<bmdv1f$fia$1@atlantis.news.tpi.pl> <bme2jr$4nc$3@foka1.acn.pl>
<bme56h$i4j$1@atlantis.news.tpi.pl> <bme9ru$30ps$1@foka.acn.pl>
<b...@g...h64a8e282.invalid>
<bmf1cp$inc$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.71.5.200
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka1.acn.pl 1066117067 28424 10.71.5.200 (14 Oct 2003 07:37:47 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Tue, 14 Oct 2003 07:37:47 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MSMail-Priority: Normal
User-Agent: Hamster/2.0.1.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:233892
Ukryj nagłówki
Evcia napisała w wiadomości news:bmf1cp$inc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie dorabia.
> Gdyby dzidziuś rodził się welkim, brzydkim, zębatym,
> mało przytulnym i aroganckim potworkiem,
> żadna kobieta nie byłaby chętna by go do piersi przytulać ;)
> O SSaniu już nie wspominając ;)..
>
> Gdyby nie to, żadne Miśki i inne tam Pluszaki ;)
> nie miałyby u kobiet (i dzieci) większych szans.
>
> A teraz bez żartów - przecież już dawno udowodniono,
> że dorosłe (i nie tylko) osobniki reagują na miły wygląd
> małych stworzeń. Ewolucja zadbała więc o to, by małe
> osobniki takie właśnie były. W jakiś sposób wzbudza to pozytywne emocje
już
> nawet w zupełnie maleńkich dzieciach, takich które nawet nie chodzą
jeszcze.
> Nie można więc powiedzieć, że jest to jakieś zachowanie
> wyuczone.
>
> Bliski kontakt z własnym maleńkim dzieckiem,
> jego wygląd, dotyk, zapach, uśmiech - wywołują w (normalnej ;)) kobiecie
> istną feerię pozytywnych, bardzo głębokich emocji.
> To samo zapewne dzieje się, gdy kobieta czuje
> tak wielką potrzebę tego kontaktu, a własnych dzieci nie ma,
> że adoptuje dziecko i oczywiście chce wybrać najładniejsze
> i najmniejsze lub.. zdarzało się, że przy pewnych ograniczeniach
umysłowych
> - nawet porywa.
> Natomiast gdy rodzi się dziecko w jakiś widoczny sposób odbiegające od
> normy, matki muszą pokonywać barierę wstydu i lęku przed innymi
osobnikami,
> muszą dorastać do uczucia. Nie wszystkie z tego wychodzą zwycięsko, czasem
> psychicznie odrzucają dziecko lub nawet gorzej.
> Oczywiście większość - na szczęście - dorasta do zaopiekowania się nawet
> brzydkim potomkiem,
> choć - co wiem z doświadczeń własnych na porodówkach,
> patrzy na ładne dzieci innych matek z niejakim żalem.
> Zresztą nic w tym przecież dziwnego - mamy wbudowany
> w mózg mechanizm oceny i porownań.
Evcia, Ty jesteś wielka.
Znaczy w sensie geniuszu. ;)
Przepięknie to ujęłaś.
Duża buźka. Bacha.
|