Data: 2007-03-25 19:41:32
Temat: Re: Do Asiczki
Od: m...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mar 25, 8:08 pm, Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> wrote:
> m...@y...com napisał(a):
>
> > Więcej Was to nadal przeżywa, niż myślałam.
>
> Ależ gdzież tam. Ubaw mam po pachy z twojej beznadziejności :)
>
> > Tak zawsze było z czarownicami: kończyły tragicznie przez te same
> > kobiety, którym wcześniej pomagały zdobyć miłość ukochanego lub
> > poprawić nieśność kur ;-)
>
> Zdecydowanie masz nie po kolei :)
To, że mnie nie rozumiesz, świadczy tylko o różności światów, w
których się obracamy i różności sposobów naszego rozumowania. To, że
uparcie mnie zaczepiasz i podążasz za mną, choć Cię tak bulwersuję,
świadczy o trwałości śladów, jakie zostawiam w Twej osobowości. To
jest dobre. Chęć podążania to początek zmian w Tobie, tylko Ty o tym
jeszcze nie wiesz :-) Nie mam aspiracji do pociągania ludzi za sobą,
ale... coś jest w powiedzeniu "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", nie
sądzisz? Moja osobowość jest silniejsza od Twojej, więc jest szansa,
że w którymś momencie krzykniesz "eureka" i przestaniesz tak
chronicznie odrzucać wszystko, co reprezentuję :-)
|