Stasznie sie ciesze, ze Ci sie podobala Litwa. polecam jeszcze oczywiscie
Wilno, chyba ze juz byles.

> Zas zonie sprezentowalem cos
> co sie nazywa Krupnikas i jest prawie tym samym co nasz krupnik (alkohol
> oczywiscie nie zupa).

Nie wiem, czy spotkales moze w sklepie przerozne miody, sa naprawde swietne
np. "Suktinis" 50% alk. (super na przeziebienie do herbaty i nie tylko ;o) )
w takiej efektownej glinianej butelce; "Sventinis" 30%, '"Trys Karaliai" tez
ok. 30-35%. Mozna je smakowac bez konca mniamm... (mam swiadkow, co domagaja
sie przemycenia przez granice kolejnych butelek :o) ).

> Co do kindziuka czekam na inne glosy.

Kiedys juz cos pisalam na ten temat (watek "Jade do domu!!!!" post "Kindziuk
litewski" 30.07). Ciesze sie ze Ci smakowal. A jaki miales? (Tzn.
drobnomielony, grubo, wedzony, czy nie i td.). Udalo mi sie znalezc przepis
z proporcjami, wiec jak kogos bedzie interesowal, to wklepie.


Bozenka z Wilna :o)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200
http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~