Data: 2006-09-28 21:24:57
Temat: Re: Do czego opiekacz?
Od: "Maciej Muran" <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Tabaczynski" <k...@w...pl> napisał
> ...do opiekania grzanek!
A co rozumiesz pod pojęciem grzanki? :)
> I tylko tyle?
> A może da się w takim opiekaczu coś jeszcze zrobić?
> ..jakieś mielone? ...jakieś coś?
W pracuni kochanej, to koledzy na grillu z mikrofali (fioletowa spirala) to
i kaszaneczkę (20 min.) i jakieś niby-pasztetowe, różne wyroby prosto od
wiejskiego rzeźnika, zwykłą kiełbasę...
Pieczywo czosnkowe - ale to pewnie można zaliczyć do grzanek.
Głównie jednak to, co ja nazywam zapiekanką - pieczywo/masło/żółty
ser/zioła/wędlina/pieczarki/papryka albo curry/sól i pieprz. Czasem pomidor,
plasterek ogórka kiszonego...
Kumple z technikum przed laty prawie zapisy urządzali na moje zapiekanki z
nrd-owskiego opiekacza ;)
Niektórzy kombinują z hot-dogami ale mi to nigdy nie pasowało - bułka była
za bardzo chrupiąca, żeby nie powiedzieć przypalona a parówka zwyczajnie
zimna.
Inna rzecz, że takim opiekaczem nie zastąpisz patelni czy piekarnika - po
prostu nie do tego to służy.
M.
|