Data: 2005-10-19 11:46:03
Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los napisal(a):
>> >> > A w tej kwestii moja rada jest taka: nie gotować nigdy, pod żadnym
>> >> > pozorem rosołu, pomidorowej, schabu, ani kurczaka. Prędzej czy później
>> >> > zgłodnieją i pójdą po rozum do głowy.
>> >>
>> >> A potem wyrastają nam dzieki temu różne anorektyczki, bulimiczki, otyli
>> >> i wrzodowcy czyli ludzie pełni zaburzeń.
>> >
>> >Te zaburzenia akurat nie są skutkiem wychowania.
>>
>> Za wyjatkiem otylosci chyba, nieprawdaz?
>
>Też niekoniecznie.
Owszem, zagadnienie jest skomplikowane i mozna dyskuowac nad tym co
jest przyczyna organiczna a co nie. Faktem ilosc ludzi otylych rosnie
przeciez szybko, a kwestie organiczne nie ulegaja raczej zmianie.
Zmianie za to ulega jadlospis. Pamietam jaki bylem zaskoczony w San
Franisco gdy pierwszego dnia pobytu poszedlem akurat do China Town i
do chinszczyzny dostalem porcje ryzu 2 albo 3 razy wieksza niz w PL. Z
kolei w Malej Italii w NY dostalem na talerz literalnie cala piers z
kurczaka. Do tego pasta, itd. To samo sie robi w PL. Dlatego ja z
rodzina zwykle nie bierzemy calych dan glownych tylko mniejsza ilosc i
je dzielimy. Zreszta takie samo zachowania zauwazylem w NY ;--).
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
|