Data: 2001-12-12 06:43:05
Temat: Re: Do pan "frywolnych"
Od: Gocha <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grażyna SZkudlińska" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9v5fmn$k2a$1@news.tpi.pl...
>
> Z rekami (rekoma???) precz od kotow!!! :-)))))))
> Tak mi jakos od pewnego czasu ludziska dziela sie na tych co lubia koty
> (oraz wszelka inna zywine z wyjatkiem insektow ) i na reszte ludzkosci. Nie
> musze dodawac, ze na te reszte ludzkosci z byka spogladam ;-))
> Grazyna
> PS. Krysiu, ty tak serio o tej reyzowej kielbasie? Bo ja dotad poduszke
> elektryczna preferowalam?
> Grazyna
Grażynko, jeśli jesteś taką zwolenniczką kotów, chętnie ci podaruję moje
dwa potwory. Chyba tylko ktoś bardzo "skociały" (bez obrazy - to jeszcze nie
inwektywa) mógłby je polubić. Co najmniej 2 razy w tygodniu sprzątanie po
kotach z dywanów, krzeseł (wyślcielanych) itp. powierzchni płaskich. Średnio
raz na tydzień mycie powierzchni pionowych typu rogi ścian, brzegi drzwi. No
i najlepsze zostawiłam na koniec - notoryczne wyjadanie masła z maselnicy,
tudzież innych frykasów. Kiedyś wyjadły mi cały rosół ugotowany dla dzieci.
Będę pewnie wrogiem nr jeden ale powiem. Moje koty od tygodnia mieszkają w
piwnicy, po tym jak z błyskiem w oku Frytka szykowała się wskoczyć do
łóżeczka półtorarocznej Kasi. Uwierz mi odetchnęłam.
Była miłośniczka kotów wszelkiej maści
Gocha
|