Data: 2002-06-12 19:18:30
Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: "Nixe \(d. Maja\)" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Oasy" napisał
> Otóż uważam że Dzidziak jest mącicielem w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
> Szpera, szuka, sznupie, mąci i robi zamieszanie dowiadując się przy tym
> wielu rzeczy których wielu z nas dowiedziało się lub dowie dużo później
> przez podobne zamieszanie, z tą tylko różnicą że to zamieszanie dotknie nie
> tylko jego samego ale także bliskich którzy mogą w czasie tych lekcji
> ucierpieć. Więc niech mąci póki czas po temu:-)
Andrzeju, jak na razie, to Ty mącisz ;-) Nic z tego, co napisałeś nie
zrozumiałam.
>Jego żal jest skierowany raczej do "przyjaciół" (też nie sądzę by był
uzasadniony)
Wg niego jest uzasadniony, ale "przyjaciele" mają inne zdanie na ten temat
(sorry dziewczyny, że wypowiadam sie w Waszym imieniu, ale wiem, że myślimy
tak samo :-)
--
Pozdrawiam
Maja
|