Data: 2002-06-13 07:02:43
Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Miło było, ale się skończyło.
>
> żegnam, może kiedyś, innym razem - choć nie sądzę...
>
> Zabolało, jak cholera...
>
> Z ironicznym uśmiechem, TWA przyjaciele :->
> --
Nie, juz nie wytrzymuje;-(((
O co tu chodzi? Czy Wy nie przesadzacie??
Cała "afera" wyglada tak, że kilka (a nie całe tabuny;-)) dziewczyn powiedziało
kilka (a nie tysiac) miłych!!!! słów o osobie Dzidziaka i w miedzyczasie
obejrzało kilka zdjęć na jego stronie... to nie jest trudne, a nie jest dziwna
cheć obejrzenia osoby, ktora sie lubi, w jakis sposob podziwia.
Słowa padły miłe: Fajny, chłopak, miły, dobrze mu z oczu patrzy....tyle i temat
sie skończył, nie było maglowania w nieskończoność, naprawde mamy swoje sprawy,
zarówno radosne jak i problemy.. Na Dzidziaku świat sie nie zaczyna jak i nie
kończy..Czy nawet na tej lub innej grupie nigdy nie padłe miłe!!! słowa o
jakiejs osobie??????
Jedna z dziewczyn w swojej naiwnosci (bo na to niestety wyszło;-(( pochwaliła
sie Dawidowi, jaki jest lubiany.... i wynikła "afera"!!!!
Teraz sami oceńcie, kto sie zachował dziwnie, kto roztrzasa cos, czego na dobra
sprawe nie było.......
Dla mnie pachnie to dziecinada i tyle.... tyle tylko ze kosztowało i kosztuje
to duzo nerwow kilka osób, ktore w ironiczny sposob zostały pomowione o złe
intencje, o włazenie tabunami na strone (a pojedynczo to mozna???;-)),
o ....nie wiem jeszcze co....
Opamujcie emocje i pomyslcie o czym rozstrzasacie w nieskończonosć???;-)))
Dla mnie po tej sprawie osoba Didziaka niestety duzo straciła:-(((( a bardzo go
lubiłam... zachował sie dziecinnie i niezrozumiale.........
i chyba nie watro wracać do całej tej "sprawy"....
POzdrawiam Ula
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|