Data: 2009-11-10 15:43:49
Temat: Re: Do winiarzy
Od: Ap3k <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 10 Nov 2009 16:14:44 +0100
"mirzan" <l...@o...pl> wrote:
> > A siarkowanie w procesie, jeszcze przed zabutelkowaniem? Podczas
> > tłoczenia? Podczas fermentacji, obciągów. Jak zapobiegać
> > utlenianiu? Strącaniu barwnika z win czerwonych?
>
> Przenysłowa technologia produkcji wina,do domowej Sztuki tworzenia
> wina, pasuje jak młotek do otwierania szampana.
procesy zachodzace w winie w duzych winiarniach i w domowym zaciszu w
balonie sa bardzo podobne. Roznice sa w skali i w niektorych
czynnosciach, ktore stosuja winiarze z wielkich winnic, aby uzyskac
dobry produkt. I smiem
twierdzic, ze najgorsze beaujolais to wielkie wino, w porownaniu z twoim
produktem, czyli najpewniej "slodkim i w leb pizgajacym" wincem, podanym
w plastikowej butelce, pite od razu po czesciowym sklarowaniu... I po
twoich opisach produkcji tego gowna smiesz jeszcze porownywac produkcje
przemyslowa wina do mlotka.
> Prędzej się abstynentowi czerwone krwinki wytrącą niż barwnik przy
> obciąganiu czterdziestki.[butli]
LOL! gowno wiesz a sie odzywasz, "winiarzu" z jednym balonem.
> Pozdrawiam.Mirzan.Ubawiony fachowością.
Ty nawet nie wiesz, jak sie ja z ciebie smieje, "enologu" od siedmiu
bolesci...
--
PRecz
|