From: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <9lb986$rua$1@pippin.nask.waw.pl>
Subject: Re: Dobro i zlo
Date: Tue, 14 Aug 2001 15:54:48 +0200
Lines: 30
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2479.0006
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2479.0006
NNTP-Posting-Host: dial397.wroclaw.dialog.net.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: dial397.wroclaw.dialog.net.pl
Message-ID: <3b792f90$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 997797776 dial397.wroclaw.dialog.net.pl (14 Aug 2001 16:02:56
+0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:96805
Ukryj nagłówki
"Mecánico" <m...@i...pl> wrote in message
news:9lb986$rua$1@pippin.nask.waw.pl...
> Dobro i zlo to pojecia wzgledne, nigdy nie wiemy co jest dla nas dobre a
co
> zle.
Zartujesz sobie. Gwalt czy morderstwo sa zlem, niezaleznie od tego, co ktos
na ten temat mysli. I nawet chociaz bys tupal nogami, mowiac ze to jest
dobro, to i tak nie bedziesz miec racji. Jesli uznasz je za dobro, to bedzie
jedynie dowodzic faktu, ze masz popsute sumienie.
>To, co dla Ciebie jest dobre dla kogos innego moze byc zle, a ponadto
> to, co w chwili obecnej postrzegam jako zlo za jakis czas moze okazac sie
> dla mnie blogoslawienstwem.
Zlo i dobro nie sa wartosciami relatywnymi. Przynajmniej w odniesieniu do
czlowieka.
> Obiektywnie dobro takze IMHO nie istnieje, cos, co uwazam za dobry uczynek
> zazwyczaj w rzeczywistosci jest interesowne, a wiec jesli mam interes cos
> robiac, to dlaczego nazywac to dobrem?
> Zwykla wymiana towarow, cos daje i cos otrzymuje.
>
Nie wszyscy ludzie sa interesowni i robia dobro tylko z wyrachowania.
Rinaldo
|