Our newsgroup friend Jeff wrote:
> Twoja reakcja na moj post nie jest specjalnie normalna. Naprawde nie rozumiem
> o co ci w sumie tak naprawde chodzi.
> Przeciez prosilec sam o opinie, a teraz jak sie wypowiedzialem to mnie
> probujesz ponizyc poslugujac sie dna dodatek wymyslonymi oszczerstwami.
>
> Powtarzam jeszcze raz, twoj tekst jest pelen nierzetelnych i przeklamanych
> informacji. Nie mozna z nim polemizowac merytorycznie, bo jest napisany przez
> komletnego dyletanta, mitomana, zwolennika pseudonaukowych hipotez.
Świetny argument :) "Nie można z nim polemizować merytorycznie" :)
Powtarzam jeszcze raz: artykuł zawiera informacje na temat diet, takie,
jakie podają autorzy tych diet. Sucho i zwięźle. Jeśli gdzieś podałem
nieprawdziwą informację (tj np Atkins nie zaleca do 100g tylko przykładowo
200, sprostuj). Czekam. Jak widać- doczekać się nie mogę.


> Nie bedziesz sie w ten sposob az tak bardzo kompromitowal:)
Póki co kilka osób przyznało, że jest to ciekawy i obiektywny tekst. Jako
jedyni na spółkę z "Are" staracie się- bez wykazania absolutnie żadnych
konkretów- tekst zdyskredytować. Uwierz mi, pisałem go po to, żeby
przybliżyć ideę diet niskowęglowodanowych, tworzoną przez ich autorów. Nie
przez siebie samego czy też Ciebie. Ani lekarzy jako ogółu. Opisałem zasady
diety wyznaczone przez ich autorów. Jeśli w którymś miejscu się pomyliłem,
pominąłem coś- konstruktywna krytyka zwróciła mi na to uwagę, np. Wiraha czy
KrystynaOpty. Od Ciebie nie usłyszałem niczego w temacie.

>
> Wiem, ze to co pisze moze bolec, ale prawda zawsze boli.
Mnie tam boli czytając Twoje posty (i to uwierz mi- nie od wczoraj, ale
ładnych parę lat) co innego ;)

> Tak juz niestety jest
> i nic na to sie nie poradzi.Chyba nie chcesz abym cie oklamywal, tylko po to
> abys mi nie ublizal??
:))))

> Ja z tego za ciebie nie zrobie, bo wiem ze diety niskoweglowodanowe, nie sa
> funta klakow warte.
A ja uważam, że jest to- nawet przyjmując Twój punkt widzenia- zjawisko,
które warto opisać. Opisując plan dietetyczny, wymieniam jego założenia oraz
to, jak widzą ten plan autorzy. To wszystko.


--
Michał