Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
> No właśnie :) W sumie temat 'domków z piernika" jest mi dość obojętny,
> natomiast to wzajemne wbijanie sobie szpil... Zastanawiam się, czy
> niektórzy już całkiem nie mają z kim pogadać, by tutaj i _publicznie_
> wylewać swoje zaprzeszłe pretensje i żale? Dla mnie są one niejasne i
> mało interesujące, ale może tylko dla mnie? Może to w gruncie rzeczy
> jest pasjonujace, co, jaka pani i z jakiej (domniemanej?) przyczyny...?
Ależ Bajaderko, to jest pasjonujące dla starych bywalców prk.
Nie miałaś okazji zapoznać się z tamtą niebywałą atmosferą in extenso. No
pozostaje archiwum, ale to już pożółkłe bity, pozbawione tamtych chwil. I te
płomienne wezwania pani Be o zarzuceniu koca na głowę i potraktowaniu kijem
(w domyśle bejsbolowym).
Ten kwitnący lawendowy humanizm starszej pani.
melchior