Data: 2010-08-17 10:53:12
Temat: Re: Dwulatek i prawdopodobna śmierć matki
Od: "R" <r...@p...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jula" napisał w wiadomości
news:512a3482-a32a-4dd7-9eba-755bd82d4813@u26g2000yq
u.googlegroups.com...
> On 14 Sie, 11:13, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> > R pisze:
> > > Użytkownik "Sender" ?napisał w wiadomości
> > >news:i42nd2$v9n$1@news.onet.pl...
> > >> Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem.
> > > Źle. Ale to u Ciebie typowe. Mimo sporych zaległości w lektórze psp
> > > zdążyłam
> > > się zorientować, że rozumienie uczuć nie jest Twoją mocną stroną.
> > Wiesz, to trochę śmieszne, że osoba najwyraźniej bardziej przeczulona
> > niż przemyślana orzeka o czyimś rozumieniu.
> > IMO doskonale rozumiem emocje i ich konsekwencje, prawdopodobnie
> > znaczniej bardziej od ciebie i dlatego nie przeceniam ich tak jak ty.
> sorry renata, ale musze troche dosadniej.
Nie mam czego wybaczać - raczej za co podziękować ludzkie odruchy u innych
zawsze poprawiają mi nastrój :). Niezależnie od tego czy ten nastrój jest
bardzo dobry czy wyjątkowo zły.
A tak na marginesie: Sender nie jest w stanie mi zepsuć nastroju - wiem
czego się po nim spodziewać i biorę na to poprawkę.
(.)
> a kogo mamy tu. mloda kobiete, ktora ma malego synka
> i (ja wierze,ze dozyje starosci) ma wybierac. dokonuje
> decycji i planow, na rzecz swojego syna, ktorych byc moze
> nie zobaczy. czy widzisz w tym heroizm i niezwykla postawe?
W tym nie ma heroizmu czy niezwykłej postawy - większość matek tak ma. Taka
jest norma. Gdybym miała wybierać moje życie czy życie mojego dziecka bez
wahania wybrałabym życie dla syna (tak jak większość innych kobiet). Taka
jest norma. Ale Sender tego nie rozumie i nie zrozumie. Zanim urodziłam też
mi się tylko wydawało, że to rozumiem a on nawet nie chce mieć dzieci - bo
żal mu wygodnego życia. Dla niego potomstwo to już głupota a co dopiero
przejmowanie się tym co to dziecko będzie czuło.
(...)
> smierc wlasna lub czyjas, jest najtraumatyczniejszym przezyciem
> w ekzystencji czlwieka i nie podlega ocenie, to nie wspolzawodnictwo
> na to
> kto lepiej wypadnie, na boga sender - czy to nie jest oczywiste?
Dla kogoś z niską empatią kto nie był dostatecznie blisko śmierci swojej lub
kogoś naprawdę kochanego to nie będzie oczywiste. Niektórych rzeczy nie da
się zrozumieć intelektem.
--
Renata
|