Data: 2006-02-01 14:53:11
Temat: Re: Dyktafon - parędziesiąt złotych, a tyle radości...
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl> wrote in message
news:jareks-91015D.12011901022006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
>>>> Robisz sobie taką tabelkę z plusami i minusami dla każdej ze szkół.
>>> Jeżeli to jedyna różnica, to _ja_ wybieram tę bez. Ale sporo ludzi zrobi
>>> na odwrót - bo na przykład pomyślą, że w szkole z czesnym nie będzie
>>> byle hołoty. Tak, wysokie czesne dla niektórych może być plusem...
>> I wtedy szkoly nie wypadaja tak samo... jak juz pisalem wczesniej.
> Nie przesadzaj. Mowa o wyborze, nie o losowaniu.
Jesli zalozyc, ze da sie zestawic dwie szkoly, zeby (pomijajac czesne) mialy
tyle samo zalet ponad wady (co imho raczej jest niewykonalne) i dojdziesz do
wniosku, ze wysokie czesne jest zaleta... to ta zaleta przewaza, nieprawdaz?
;-)
--
Axel
|