Data: 2008-12-02 21:26:17
Temat: Re: Dylematy okołoprezentowe
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MONI|<A <moni| pisze:
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości news:gh2tbe$nnt$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:gh1j2p$695$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Staram się, żeby młody miał dużo atrakcji związanych z zabawami
>>> plastycznymi, ale jakoś go to nie pociąga, może Twoje pomysły mu
>>> podpasują.
>> Moja jest w stanie calymi dniami rysowac, malowac i wycinac. Bardzo ladnie
>> jej to zreszta wychodzi. Moze mlodzi chlopcy sie po prostu innymi sprawami
>> interesuja. ;-)
>> Iwona
>
> albo trzeba zamienić narzędzie, np.
> - nie malowanie kredkami tylko farbkami do malowania palcami ,
> - lepienie/modelowanie np. nie z plasteliny/ciastoliny, a z glinki
> ceramicznej, masy papierowej itp, już samo przygotowanie masy papierowej
> jest mocno wciągające - rozmaczanie rolek papieru toaletowego - ech to jest
> dla dzieci zabawa. A później lepienie, suszenie i malowanie ;-)
Młody lubi ciastolinę i ciasto na pierogi. Ostatnio lepiłam pierogi z
mięsem, a robię tego dużo i na zapas także nam ze 2h w kuchni zeszło i
wysłuchał długiej historii o chrześcijaństwie, bo się oburzyłam, że na
panią od religii mówi pani od Wigilii.
--
Paulinka
|