Data: 2010-05-15 20:01:26
Temat: Re: Dynia piżmowa II
Od: "michalek" <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:zgfa42yaa7jl.uic5lg6iclcw.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 15 May 2010 20:08:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową, bo chciałam spróbować, jak
>> też
>> ona smakuje po zimowym niedbałym traktowaniu w piwnicy i... pychota! -
>> przechowały mi się ostatnie 2 sztuki tak cudownie, jakby były zerwane
>> wczoraj. Niesamowite.
>> No i nasiona z niej mam. Te kupne, z zeszłego roku, nie wykiełkowały mi
>> wcale, choć ważne do 2011., a w sklepach nie ma. Mam jednak te świeże i
>> w
>> zw. z tym pytam, czy mają szansę wykiełkować? Może muszą przejść
>> jarowizację czy wysuszenie, czy inne zabiegi?
>
> O, było! - znalazłam to:
> http://www.grupy.senior.pl/Re-Czy-moznaposiac-nasion
a-dyni-niesuszone,t,371251,p,1,2.html
>
> Michałku, jak było z Twoimi nasionami? Wzeszły świeże???
>
Taaaak według mnie dynia piżmowa jest najsmaczniejsza z kilku
różnych form dyń jakie próbowałem kulinarnie wykorzystać.
Jeśli w sklepach nie możesz znaleźć pod nazwą "piżmowa"
to popytaj też o "butternut".
Ja spotykałem tak pakowane nasiona a sprzedawca mówił że
pizmowej nie ma, a nawet nie wie jaka to jest :)
A w ubiegłym roku moje pytanie o wysiew świeżych (nie suszonych)
nasion zakończyło się nieco inaczej.
Trafiłem i kupiłem nasiona w sklepie i te użyłem do wysiewu
na grządki.
A te świeże wyrzuciłem (razem z resztkami dyni) na pryzmę kompostową
(taką nieaktywna, obrosniętą już chwastami) i te nasiona powschodziły
i wyrosły z nich dorodne rośliny, dorodniejsze niz niektóre "grządkowe"
i oczywiście pięknie obrodziły.
Michał
|