Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!pd9ee2b58.dip0.t-ipconnect.DE!not-for-mail
From: Barbara Anna <b...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Dżem (MM)
Date: Thu, 18 Sep 2003 09:48:38 +0200
Lines: 33
Message-ID: <bkbo0j$rie59$1@ID-193986.news.uni-berlin.de>
References: <bkbmqg$p1s$1@inews.gazeta.pl> <3f695fc9$1@news.home.net.pl>
NNTP-Posting-Host: pd9ee2b58.dip0.t-ipconnect.de (217.238.43.88)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.uni-berlin.de 1063871315 28915881 217.238.43.88 (16 [193986])
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.3) Gecko/20030312
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <3f695fc9$1@news.home.net.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:23157
Ukryj nagłówki
Użytkownik Hoody napisał:
>>Nie wiem czy winy za taki
>>stan rzeczy nie ponosi pewien dżemik , który zjadam codziennie na
>>śniadanie.
>>
>>Jest to dżem wyprodukowany we Francji "ST.DALFOUR" , zagęszczany sokiem z
>>winogron - niesłodzony. Proszę o radę , czy ktoś z Was wie czy można jeść
>>ten dżem(smutno by było jakby to był owoc zakazany , bo bardzo mi smakuje) ?
>
> A znalazlas cos przeciw temu produktowi w zasadach MM???
> Nie? No to czuj sie rozgrzeszona i uzbroj w odrobine ciepliwosci... :)
Hmm, a to nie o tym dżemie pisze Misiczka tak:
"Może być oczywiście inny, byleby nie taki francuski na soku z winogron,
bo podobno się nie nadaje."?
(http://misiczka.com/monti/jadlospis.html)
Ja na początku MM bardzo pilnowałam, żeby ograniczyć ilość słodkości,
unikałam nawet tej niby dobrej fruktozy i słodzików. A teraz już mi się
ich nie chce, bo to wszystko za słodkie, rzeczony dżemik też - i to bardzo.
Może spróbuj się po prostu odzwyczaić od słodkiego (przez tydzień-dwa
posiłki na słono, ew. tylko owoce i to przed śniadaniem), potem
już naprawdę tego tak nie brakuje.
Poza tym to prawda - chwilowe zatrzymanie spadku wagi nie musi świadczyć
o niczym, choć jest irytujące, wiem. Trzeba przeczekać.
Pozdrawiam i powodzenia :)
Barbara Anna
|