Data: 2003-09-18 07:48:38
Temat: Re: Dżem (MM)
Od: Barbara Anna <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Hoody napisał:
>>Nie wiem czy winy za taki
>>stan rzeczy nie ponosi pewien dżemik , który zjadam codziennie na
>>śniadanie.
>>
>>Jest to dżem wyprodukowany we Francji "ST.DALFOUR" , zagęszczany sokiem z
>>winogron - niesłodzony. Proszę o radę , czy ktoś z Was wie czy można jeść
>>ten dżem(smutno by było jakby to był owoc zakazany , bo bardzo mi smakuje) ?
>
> A znalazlas cos przeciw temu produktowi w zasadach MM???
> Nie? No to czuj sie rozgrzeszona i uzbroj w odrobine ciepliwosci... :)
Hmm, a to nie o tym dżemie pisze Misiczka tak:
"Może być oczywiście inny, byleby nie taki francuski na soku z winogron,
bo podobno się nie nadaje."?
(http://misiczka.com/monti/jadlospis.html)
Ja na początku MM bardzo pilnowałam, żeby ograniczyć ilość słodkości,
unikałam nawet tej niby dobrej fruktozy i słodzików. A teraz już mi się
ich nie chce, bo to wszystko za słodkie, rzeczony dżemik też - i to bardzo.
Może spróbuj się po prostu odzwyczaić od słodkiego (przez tydzień-dwa
posiłki na słono, ew. tylko owoce i to przed śniadaniem), potem
już naprawdę tego tak nie brakuje.
Poza tym to prawda - chwilowe zatrzymanie spadku wagi nie musi świadczyć
o niczym, choć jest irytujące, wiem. Trzeba przeczekać.
Pozdrawiam i powodzenia :)
Barbara Anna
|