Data: 2002-03-29 14:36:01
Temat: Re: Dzieci i stypa. [Było: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)]
Od: "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Majkowski" <p...@h...com> napisał w
wiadomości news:a807go$868$1@news.onet.pl...
> Witaj MOLNARka,
> a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>
> >Ty uważasz Małgosiu, że tylko matka jest najbliższa ?
> >Co o tym powie 'kochający mąż i ojciec' ???
>
> W swojej wypowiedzi troszczysz się o psychikę dzieci co zapamiętają
> obraz zmarłej...
> Głupstwa piszesz.
Twoim zdaniem, moim niezupełnie.
> Jeżeli dziecko rozumie słowo śmierć dobrze wie, że Babcia nie zasnęła.
> Jeżeli nie rozumie, to nie ma o czym mówić. Śmierć jest końcem życia i
> należy do niego jak linia należy do pola.
I dlatego dziecko ma oglądać babcię w trumnie? Nie widze związku.
> Dla wierzących śmierć jest początkiem (ale nie jesteś przygotowana na
> dyskusje o tym)
j.w. - nie widze nadal związku pomiędzy śmiercią jako początkiem a
oglądaniem kogoś w trumnie. Zresztą dyskusja na tema t - czyt śmierć to
początek czy nie to chyba zdecydowanie NTG.
pozdrawiam świątecznie
Tatiana z córkami, które nie będą oglądać nikogo w trumnie, chyba, że
same sobie zażyczą.
|