Data: 2011-01-05 12:48:12
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 5 Jan 2011 04:42:51 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
> On 5 Sty, 13:26, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 5 Jan 2011 04:14:13 -0800 (PST), Stalker napisa (a):
>>
>>
>>
>>> On 5 Sty, 13:05, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
>>>> W dniu 2011-01-05 12:54, Ikselka pisze:
>>
>>>>>> Czego chcesz od pizzy? Domowa pizza jest bardzo dobra. Prawdziwa w oska te .
>>
>>>>> Je li pizz uwa asz za "dobre jedzenie"... no to ka dy kebab w kluchu z
>>>>> ciasta jej dor wnuje.
>>
>>>> Nie lubisz, twoja sprawa, wtedy napisz: DLA MNIE nie jest dobra, bez
>>>> generalizowania.
>>>> Nie m wimy o wyrobie z pizzerii w Kielcach, tylko o pizzy w oskiej lub
>>>> zrobionej w domu. Co do kebab w to te chyba m wimy o r nych wytworach
>>>> i z r nych miejsc, nie ma czego takiego jak "ka dy kebab" ;)
>>>> W Polsce rzeczywi cie wi kszo wytwor w lokalnych "pizzaiolo" jest do
>>>> bani, podobnie z kebabami polskimi itd - dania lokalne jada si w ich
>>>> ojczy nie, a wtedy ma si materia do wypowiedzi na temat ich jako ci.
>>
>>> Nic doda , nic uj , pe na zgoda
>>
>> Kluchy, to tylko kolejne kluchy. Czyli m ka. Czyli w glowodany.
>
> No i co z tego? :-)
>
> Węglowodany nie są złem samym w sobie, a niezbędnym składnikiem
> żywieniowej piramidy :-)
> 1. Pizza ma być wkomponowana np. w TYGODNIOWY plan żywieniowy, a nie
> być jedynym daniem przez cały tydzień.
Oczywiście.
> 2. Pizza doskonale nadaje sie na obiad
Pizza tp PRZEKĄSKA, a nie obiad.
> 3. A zawartość węglowodanów można w niej zmniejszyć, bądź zwiększyć. I
> to na wiele sposobów
>
> Równie dobrze można powiedzieć: Pierogi ruskie to nie jest dobre danie
> obiadowe, bo za dużo węglowodanów, a za mało witamin.
Mają dosyć białka w serze, a dodatki surowe do nich powinny być. Co dasz
surowego do pizzy? - jeśli dasz surówkę, to może i zastąpi normalny
posiłek.
> I dobić
> przeciwnika: "Jedz pierogi przez miesiąc codziennie, a zobaczysz"
>
> Stalker, obśmiałem sie jak norka :-)
Uważaj, bo Ci wejdzie w krew. Norkowanie.
|