Data: 2007-02-08 09:59:02
Temat: Re: Dziecko nad tabliczką mnożenia... calkiem juz [OT]
Od: Theli <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Maciek napisał(a):
>>>> Do każdej cyfry w liczbie 412 dodajmy jeden i otrzymujemy liczbę 523.
>>>>
>>>> Zaznaczam że chciałbym aby to poprawne było równie łatwo zrozumiałe
>>>>
>>>
>>> He, he.
>>> Do każdej liczby którą wyrażają kolejne cyfry .....
>>
>> :)
>
> Ja całkiem serio pytam - czy takie podręcznikowe rozumienie definicji
> cyfry i ślepe się tego trzymanie nie powoduje niepotrzebnej komplikacji?
Nie jest to tylko podrecznikowe rozumienie definicji, ale po prostu
rozumienie czym jest liczba a czym cyfra. Ze szkoly pamietam, ze bardzo
dlugo uczylismy sie roznicy miedzy czesciami zdania a czesciami mowy i
bylo to mocno egzekwowane- to jest cos podobnego.
>
> "Do każdej liczby którą wyrażają kolejne cyfry liczby 412 dodajemy jeden
> i cyfry w ten sposób powstałych liczb zapisane razem tworzą liczbę 523."
>
> "Suma liczb które wyrażają kolejne cyfry liczby 303 jest podzielna przez
> 3"?
Tu akurat stosuje sie pewnien skrot myslowy, ale gdyby znalazl sie
wyjatkowo inteligenty i dowcipny uczen, moglby to zadanie rozwiazac tak:
412 to CDXII, do kazdej dodajemy 1, czyli CIDIXIIIII, wychodzi cos bez
sensu, ale zadanie trzeba by uznac za zrobione :)
>
> Mozna zapytac dlaczego jestes przewrażliwiona na tym punkcie?
Bo tak! A serio, bo spora czesc ludzi uwaza, ze nieznajomosc matematyki
to powod do dumy i poprawianie ich to zwykle czepialstwo. Potem i tak
mowia po swojemu ,,bo w szkole mialam/em glupia matematyczke'' i mnie
nie nauczyla''.
Akurat roznica miedzy cyfra a liczba jest banalna, ze nie widze
problemu, zeby ja zrozumiec i poprawnie uzywac.
th
|