Data: 2011-06-08 06:59:24
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1ksqg11sqpdh8$.8vyieqz2yr1d.dlg@40tude.net...
> My chcemy zamienic mieszkanie na domek, nie dokladajac do tego "biznesu"
> ani zlotowki. Moze sie uda, moze nie. Kto nie ryzykuje, ten nie pije
> szampana ;) Poki co jutro klienci przychodza ogladac nasze mieszkanie...
I to wyjasnia Twoj optymizm. Nota bene mamy ontopic wreszcie. Prawie kazdy
chetnie przyjmie do wiadomosci "fakty" pokazujace, ze jego zamierzenia sa
realne. Marzenia, jak zakochanie, powoduja przesuniecie skali zdrowego
rozsadku - ignorujemy informacje nieprzyjemne, dodajemy znaczenia wszelakim
pozytywnym. W przypadku domu przebudzenie zwykle jest naprawde brutalne -
widzialem naprawde wiele budynkow niedokonczonych na sprzedaz, wlasnie
skutkiem nieuzasadnionego (obiektywnie) optymizmu. Mniejsza o stawianie
domu, jego utrzymanie naprawde kosztuje.
Nothing personal - pisze jakie zycie jest i ostrzegam. Wiecej nie bede.
|