Data: 2002-08-14 07:12:25
Temat: Re: Effaclar K - to teraz moje obserwacje
Od: "Kaśka" <v...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
| Bo kupiłam sobie wczoraj (reklama dźwignią handlu itd., może Wy
| się jednak zgłoście po jakąś prowizję).
Hihi, przydałoby się, rzeczywiście :)
|Żel poszedł na
| pierwszy ogień i pokochałam go od pierwszego spłukania. Bo to
| jest chyba pierwszy żel do mycia twarzy, który nie zostawia mi
| "czegoś" na skórze i chwała mu za to.
Podpisuje sie rekami i nogami i czym sie da.
| Jedno ale - dlaczego nikt mi nie
| powiedział, że to cudowne smarowidło tak niesympatycznie
| pachnie?
A kto by zwracal uwage na tak nieistotne szczegoly... :)
| W każdym razie czekam z niepokojem na czerwone kropki i z
| nadzieją na obiecywane wspaniałe rezultaty.
Te kropki wygladaja jak leciutka wysypka. Najbardziej czerwone sa po myciu,
potem troche bledna i da sie przezyc.
Ja tez czekam na te rezultaty, najchetniej przyspieszylabym czas :) Chociaz
z drugiej strony do wrzesnia wcale mi nie tak spieszno i czuje sie rozdarta
:)
Pozdrawiam
K.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|