Data: 2014-12-05 22:38:50
Temat: Re: Ekogroszek z Castoramy - badziewie :-/
Od: k...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 5 grudnia 2014 20:02:50 UTC+1 użytkownik wolim napisał:
> W dniu 2014-12-04 o 23:36, XL pisze:
> > Dnia Thu, 04 Dec 2014 19:42:41 +0100, wolim napisał(a):
> >
> >> W dniu 2014-12-04 o 13:42, XL pisze:
> >>> Marki nie podam ze względów oczywistych, ale chodzi o ten najdroższy,
> >>> (rzekomo) najbardziej kaloryczny i takie tam fidrygały. Jest to totalne
> >>> oszustwo: kiepsko się pali, ma mnóstwo kamienia, daje mnóstwo (MNÓSTWO)
> >>> popiołu. Jeden wielki szajs.
> >>>
> >>
> >> A kto Ci każe kupować w Castoramie? Ja tam kupuję tylko w ostateczności,
> >> jak mi w niedzielę węgla braknie w okresach przejściowych, czyli
> >> najczęściej wczesną wiosną.
> >
> > A ja tylko wtedy, kiedy mi braknie do fajerek, bo mam Castoramą po drodze z
> > miasta do domu - i właśnie się skusiłam i kupiłam. Tragedia: pełny
> > popielnik popiołu i pół komory spalania kamienia po kilku godzinach
> > palenia! A miało być tak pięknie, "najlepsiejszy" ekogroszek przecież!
>
> Ale przecież ekogroszek nadaje się do palenia w kotłach retortowych. Ma
> inne parametry niż tradycyjny węgiel, bo i w zupełnie innych warunkach
> się spala. Nie ma się co dziwić, że źle się pali w kuchni węglowej.
>
> Ja od czasu do czasu kupuję ekogroszek w Castoramie i ten lepszy
> gatunkowo pali się nie najgorzej. Ale w kotle z retortą i nadmuchem, a
> więc tam gdzie jego miejsce :)
>
> Niestety cena tego lepszego węgla w Castoramie jest wysoka, bo z tego co
> pamiętam, wychodzi ponad 1000 zł za tonę.
>
> Pozdrawiam,
> MW
Nie wytłumaczysz komuś kto w rzece pierze. Szkoda było prądu. Używam okazjonalnie
ekogroszku z marketu. Żeby było śmieszniej tego tańszego. U mnie jest ok. Ilość
popiołu mniej więcej zgodna z deklarowaną.
|