Data: 2001-06-18 22:38:01
Temat: Re: Ekologia a Maklowicz
Od: m...@a...net.pl (Marek Czajkowski)
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Jun 2001 07:31:05 +0200, in pl.rec.kuchnia you wrote:
>Wiem, z pewnością zarzucicie mi, że się czepiam, ale chyba muszę.
>Tak się składa, że przed chwilą obejrzałem część programu z Makłowiczem.
>samochodzie mam trochę detergentów, więc może uda mi się go umyć w jakieś
>rzece." A fe! Ładnie to tak? Jeść lubimy, a ekologię mamy gdzieś. Może źle,
>że o tym piszę, ale jakoś mnie to zabolało. Może z racji wykonywanego
>zawodu - my staramy się, aby wnuki widziały las i do tego jak najbardziej
>zdrowy, jakieś ścieżki ekologiczne, bioróżnorodność, a niektórzy samochodem
>do rzeki. Jeszcze raz: A FE!!!
Pan Robert był wlasnie w drodze na lub z Mistrzostw Swiata w Pieczeniu
Babki Ziemniaczanej w Supraslu k/Bialegostoku.
Jezioro nad ktorym gotowal to jezioro Biale - ostoja motorowodniakow i
ich Bombardierow ( skuterow wodnych), tudziez motorowek.
Plamy oleju i benzynki to dosyc czesty widok, stad moze geneza tego
dowcipu ?
Marek Czajkowski
--
----
Serwery wirtualne, konta e-mail. Oferta nie do odrzucenia.
AlphaNet, http://www.cennik.alpha.pl
----
|