Data: 2010-11-07 14:57:01
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
>> Czyli w normalnej i spełnionej kobiecie specjaliści chcą widzieć
>> stłumioną kobiecość. Interesujące... ;)
> Umówmy się, że w ogóle sprowadzenie kobiety, która ma spore osiągnięcia,
> do poziomu cycków i kiepskiego stanika stawia niektórych Panów
> (przynajmniej moim zdaniem) na poziomie pryszczatych siedemnastolatków.
>
> Ale co tam, każdy sposób patrzenia na świat, inny niż mój, jest cenną
> lekcją.
>
> I właśnie dlatego, drodzy Panowie, nie nosimy dużych dekoltów ani mini
> do pracy, bo chcemy rozmawiać z waszymi mózgami a nie fiutami (wersja
> obcesowa).
Wypraszam sobie! Ja noszę mini do pracy i rozmawiam z mężczyznami o
analizach finansowych :)
> Poza tym - to też moje zdanie - Polacy nie potrafią flirtować.
> Dla wielu mężczyzn, szczególnie z krajów południa, flirt jest flirtem.
> Miłą drobnostką. I byliby chyba ciężko zdumieni (ale i zadowoleni :-))
> ), gdyby miał ciąg dalszy.
> Dla polskich mężczyzn flirt jest zdarzeniem ciężkiego kalibru i niemalże
> zobowiązaniem kobiety do pójścia z nimi do łóżka. Drodzy Panowie....
> trochę finezji!!
> I dlatego flirtowanie z Polakiem jest związane ze sporym ryzykiem
> całkowitego pomylenia intencji.
A coś w tym jest.
--
Paulinka
|