Data: 2006-03-09 21:48:13
Temat: Re: Empanadas - pytania dot. przygotowania
Od: "eM eL" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kinga 'Słowotok' <k...@b...gazeta.pl> napisał(a):
> Wyszły może trochę za mdłe, faktycznie ta słodka kukurydza + jakby nie
było
> słodka po uduszeniu cebula robią swoje. Rzeczywiście nie po meksykańsku,
ale
> jak polałam to ostrym meksykańskim sosem (ze słoika, przyznaję), to dało
się
Empanadas sa rodem z Argentyny - to troche tak jakbys jadla paelle z kiszona
kapusta :-)))
> zjeść.
> Nastepnym razem:
> Dam mniej kukurydzy
> "skleję" farsz ziemniakiem
> Dodam mięsa
> Ostrzej doprawię (curry? pieprz cayenne?)
> I wszytko naprawdę drobno posiekam, bo pokroiłam cebulę i paprykę dość
> grubo, jak do sałatki (lubię grubo).
>
> Ale czy np. pokrojona fasola czerwona mogłaby być?
Kroic trezba wszystki b.drobno. Dodac pociapany ziemniak (klej...),
uduszone mielone albo kawalek usmazonej na miekko dupy swiniaka (mniam,
mniam...) mozna wlozyc jescze kaparka czy cus takiego.
Nie dodawaj curry - dodaj surowa papryczki jalapeno (mozna kupic swieze...)
albo suszone chile arbol czy cus takiego. Nie dodawaj kukurydzy w ogole.
Skad sie ten pomysl wzial w PL? W kuchniach latynoskich kukurydza
funkcjonuje glownie jak maka albo w kaczanie. Jesli fasola, to zrob/kup
frijoles refritos (odsmazana) ale to juz nie bedzie empanada tylko burrito w
pierogu :-))) ale moze dobrze smakowac (az wyprobuje...)
><eM eL><Washington, D.C.><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|