Data: 2004-12-02 09:15:59
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Od: "T.W." <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JerzyN" <N...@m...pl> napisał
> Przy okazji ostatniej wichury w parę minut praktycznie legło 4 czy 5
> wierzb w najblizszej okolicy.
> Jedna na wysokości trochę ponad metr czyli nie do odratowania.
Jerzy, _ta_ wierzba przetrwała ostatnią wichurę. I wiele poprzednich,
niektóre całkiem niedawno.
Ona od dziesiątków lat rosła na otwartej przestrzeni, pośrodku dużej
połaci pól uprawnych i pastwisk.
A teraz przez okno widzę przekrój pnia. Rzadko się widzi taki u starej
wierzby...
Ale zgadzam się z tobą w jednym - ogłowiona mogła pozostać na swoim
miejscu.
Widać była zbyt obciachowa.
Pozdrawiam
Ewa
|