Data: 2001-07-03 19:31:05
Temat: Re: Eutanazja
Od: "Vad" <b...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ewa <t...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Nie rozumiem, dlaczego eutanazją mieliby się zajmować lekarze. Wydaje mi
> się, że rolą lekarza (wynikającą też z kodeksu etyki lekarskiej) jest
> ratowanie ludzkiego zdrowia i życia, a eutanazja do takich czynności nie
> należy. Być może się mylę......... Uśmiercenie człowieka nie jest chyba
zbyt
> skomplikowaną czynnością, w końcu to kwestia wstrzyknięcia śmiercionośnej
> substancji, więc może by powołać odpowiednio przeszkoloną ekipę (np.
> zwolenników eutanazji), która prawdziwie profesjonalnie by się tym zajęła.
A
> wtedy lekarzowi pozostałoby tylko stwierdzenie zgonu, co akurat należy do
> jego obowiązków. No to jak, są chętni do pracy? Myślę , że to niezbyt
> odległa przyszłość...
Witam Pani Ewo
Nie napisałem , że eutanazją powinni się zajmować lekarze.
Powiem tak , dewizą medyków jest "po pierwsze , nie szkodzić" . Nie wiem
czy w przypadku gdy choroba , stan zdrowotny , jest tragiczny i nie rokuje w
najbliższym czasie poprawy lub przynajmniej wstrzymania postępu degradacji a
choroba grozi zejściem w krótkim (w miarę) czasie to czy utrzymywanie przy
życiu... ? za wszelką cenę nie jest jednak wyborem większego zła. Może gdyby
SZ była u nas inna , gdyby o leki p\bólowe a dokładniej o ich podanie nie
trzeba było specjalnie prosić ..itd. może wtedy i moje zdanie byłoby inne.
Ale jest jak jest , łatwiej umrzeć jak zmienić mentalność lwiej części SZ.
Nie należę do bezkrytycznych zwolenników eutanazji i brednie o zabijaniu
starych ludzi i kalekich dzieci wcale mnie nie bawią. Wszyscy kiedyś musimy
odejść , można to zrobić świadomie i spokojnie a można inaczej. Nie jestem
młody , wiele bliskich mi osób pożegnałem , różnie odchodzili , dla
niektórych eutanazja byłaby zbawieniem. Nie wiem ... temat jest trudny
dlatego być może irytują mnie bezkrytyczne głosy przeciwników (zwolennicy
raczej milczą).pozdr.vad
|