Data: 2003-01-03 12:40:18
Temat: Re: Ewa
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krystyna Chiger <k...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
> "Ewa Szczęśniak" wrote:
>
> > >:-))) Śliczne. Te zwierzaki domowe potrafią nas wychować
> > Ja bym powiedziala, ze potrafia nas dobrze wytresowac - nauczyc
czlowieka,
> > zeby codziennie pamietal o sprzataniu klatki, karmieniu o stalej porze,
> > wymianie wody itd. jest czasem bardzo trudno (patrz niektorzy panowie),
> > a zwierzakom sie to udaje :-). One sa naprawde bardzo inteligentne :-))
>
> Zgadza się. U znajomych dopiro pies nauczył męską połowę rodziny
> chowania butów :-) Ale "piórkowanych" nie znam, nie podejrzewałam ich
> o taka inteligencję.
>
> > Teraz zostal sam i z jednej strony go do nas ciagnie, z
> > drugiej sie boi, a z trzeciej jest strasznie ciekawski, wiec czesto
wylazi
> > z budy, bo go ciekawosc wypycha i od razu ucieka, bo sie boi. I tak w
> > kolko, 30 x/minute. Tylko jedzenie zawsze go wywlecze :-)
>
> Może mu trzeba kupić nową żonę?
>
> > Latac nie bedzie, bo mamy okna polaciowe bez zaluzji, a papugi nie widza
> > szyb - kiedys jednej o malo nie stracilismy, bo nie zdazylismy zaslonic
> > zamknietych drzwi m-dzy pokojami. Poza tym zawsze z precyzja obgryzaly
> > kwiatki uznawane przez autorytety za trujace dla papug. A to byl dla nas
za
> > duzy stres :-)
>
> Zgadza się - diffenbachie powyrzucałam z domu zanim koty zdąrzyły
> je zauważyć.
>
> Krycha&Co(ty)
Wiecie co, o papugach to chyba książki mozna pisać, takie różne charakterki
mają.Może to Ewo cię zaciekawi, moja nierozłączka, niestety już ś.p. oswoiła
się dopiero po roku, a moze nawet więcej, już dokładnie nie pamiętam, wiec
chyba jest szansa, że wasz papug przestanie sie bać.
Kaska
Kaśka
>
|