Data: 2007-09-20 07:24:23
Temat: Re: Ewa Bień - pyt. o cyckonosze
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hania napisał(a):
> jak Kcesz, moze byc na priv, + metka wlasnie ;-) po prostu pamietam jak
> poszukiwalam swojego 80A i wiele bym za to dała, by nie musiec potem
> skarpetami wypełniać ;-))
>
> h.
A tam na priv. Kobiety na plakatach nago, to ja nie moge byc gorsza :)))
Zreszta moze ktos bezskutecznie poszukuje jakiegos fajnego cyckonosza i
ten opis pomoze?
Zdjecia sa tu: http://voila.pl/lx36q
Nie wiem, czy wszystkie szczegoly beda widoczne, chyba nie, bo za bardzo
zmniejszylam zdjecia, dlatego przystepuje do dokladnej charakterystyki:
1. To nie jest push up (a o dziwo ladnie eksponowal cycki i nawet, hmm,
powieksza? Nie wiem jak to nazwac).
2. Na wierzchu miseczek jest koronka (na calosci), a pod koronka jest
cos w rodzaju "grubszego" materialu. Stanik jest lekko usztywniany, ale
nie beton i tez nie kompletny flak. Koronka ciut nad te warstwe spodnia
wystaje.
3. W srodku miedzy miskami jest rozyczka.
4. Ramiaczka regulowane z tylu (wlasciwie regulacja to jest minus tego
stanika, mogli dac wieksze pole do popisu, ale u mnie nie trzeba bylo
regulowac praktycznie wcale).
5. Na ramiaczkach (z przodu rozdzielanych na dwie "nitki") rowniez jest
po jednym kwiatku.
6. Z tylu ramiaczek na calej dlugosci jest "wytatuowany" napis "creem".
7. W okolicach zapiecia jest wszyta metka z napisem "creem close to you".
8. Zapiecie jest na dwie haftki i sa trzy rzedy tych haftek. Ja przez
caly czas noszenia _zawsze_ zapinam sie na srodkowe i jest to dla mnie
znak, ze stanik jest uszyty idealnie i dobrze dobrany.
Nigdy nie rozciagnal sie po praniu, nigdy tez sie nie zbiegl. To znaczy,
wiadomo, ze zaraz po wyschnieciu wydaje sie ciut mniejszy, to oczywiste,
ale potem wszystko wraca do normy. Swietnie trzyma, nic nie podjezdza
pod kark, bardzo dobrze modeluje cycki, jest wygodny, baaaaardzo
wytrzymaly (piore go zawsze w pralce i to wcale nie na jakims oszczednym
programie - po prostu wkladam cyckonosze do starej poszewki od jaska,
zapinam i razem z innymi rzeczami sie pierze). Mam go od roku, nosze na
okraglo i szczerze zaluje, ze nie rosnie razem ze mna :)
Ten na zdjeciu ma rozmiar 75C. Ja zazwyczaj nosze B (i to takie z tych
mniejszych B), dlatego dlugo sie zastanawialam, czy go kupic, ale
mierzylam tez B i wydawalo mi sie, ze C lepiej wyglada, jest
wygodniejszy. B pasowalo tak na styk, idealnie, a ja w przyplywie
jakiegos olsnienia kupilam numer wiekszy, ciut luznawy (ale nie za duzy)
i gratuluje sobie tej decyzji, bo inaczej teraz nie mialabym ani jednego
cyckonosza. Nie wiem, czy bylo 80A. 80 bylo na pewno, ale czy A, tego
nie wiem. Marze teraz o identycznym tylko z miska D. Albo E, cholera
wie, moze lepiej to E kupic i zaoszczedzic?
Kosztowal 59 zl. I to nie byla promocja :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
|