Data: 2003-05-21 18:22:47
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tdrk" <s...@g...pl> wrote in message
news:bafunh$sea$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Jezu, z kim ty sie zadajesz? Czy aby nie ciagnie cie podwiadomie do
takich
> > co to "pasuja do obrazka"?
>
> Nie. Ja tylko z nimi rozmawiam. Z moich doswiadczen wynika , ze to regula.
Czy rozmawiasz o tym z wszystkimi kobietami, jakie spotykasz, masz okazje
rozmawiac?
> Tylko niektore po dosc wnikliwej rozmowie sa w stanie sie przyznac, ze
> przeswiadczenie o "wychowaniu sobie faceta" rzeczywiscie istnieje w ich
> psychice.
Teraz to ty nieco "odeszles od tematu" ( vide tytul watku). Zdecydowana
wiekszosc kobiet nie spojrzy nawet na nalogowego alkoholika ( a przy
okazji - gdzie i kto cie nauczyl takiego, przyznaje dosc szczegolnego
podejscia do alkoholizmu?)
Kaska
|